Jak już pianka była na pysku to trzeba było ją ogolić :diabelski_usmiech
[O1] Piszczenie po otwarciu drzwi/przekręczeniu kluczyka
Zwiń
X
-
[O1] Piszczenie po otwarciu drzwi/przekręczeniu kluczyka
Posiadam Octavie 1 Tour 1.6 BFQ z instalacją LPG (ASO - Landi Renzo), którą nabyłem na początku września 2010 roku, przejechane 9 tys. km. Autko zawsze po otwarciu drzwi kierowcy wydawało z siebie przyjazny pomruk (taki sam jak przy przekręcaniu kluczyka w stacyjce na 1 pozycję) i mrugał sobie wskaźnik z Landi Renzo.
Od jakiegoś czasu (ze 4 miesiące) zauważyłem, że po dłuższym postoju - na drugi dzień, otwierając drzwi wita mnie wpierw miły pomruk,a potem takie skrzypienie/skrzeczenie. Co to może być? Aby nie być gołosłownym udało mi się nagrać 3 takie sytuacje, zobaczcie poniżej:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=TbWw9I9WEic[/youtube]
Dzieje się tak wyłącznie po dłuższym postoju. Autko odpala dobrze i nie wydobywa z siebie żadnych dziwnych odgłosów podczas jazdy. Jedynie tuż pod odpaleniu (tylko po dłuuuuugim postoju), wyjeżdżając z garażu (cofając) mam wrażenie jakby w rurze wydechowej coś siedziało (woda?). Silnik wtedy działa na ciut wyższych obrotach, rura dziwnie sobie popyrka parę razy i silnik wraca na normalne obroty.
Na 25 lipca mam umówiony przegląd serwisowy. Zgłaszać to czy olać?
P.S.
Ostatnie kilka dni jeździłem wyłącznie na benzynie i działo się to samo. Bak zawsze zalany jest aby miał 1/4 paliwa.
-
-
Witam
Na wstępie chciałem się przywitać.
Mam podobny problem jak kolega neoXs. Octavie kupiłem w listopadzie tamtego roku również z gazem. Obecnie mam przejechane 7 tyś. Objaw mam taki sam a dodatkowo po zapaleniu auta dźwięk pojawia się na stałe (takie piszczenie huczenie). Nie ma znaczenia czy jadę na gazie czy benzynie.
Przy większych prędkościach dźwięk zanika ale wtedy też silnik głośniej chodzi.
Kolego neoXs byłeś już z autkiem? Naprawili ci to już?
Jak myślicie czekać do listopada do przeglądu czy zgłaszać już teraz
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Hey,
Właśnie wróciłem z przeglądu i jestem b. zadowolony z jakości usług (Katowice - Ganinex).
Co do piszczenia to podpięli auto pod komputer, zrobili niby jakieś testy diagnostyczne pompy paliwa i ogólnie patrzyli co i jak. Kazali się nie przejmować, zalać pełen bak paliwa i tak miesiąc sobie jeździć i patrzeć czy coś się zmienia. Jeżeli problem ustąpi tzn, że pompa paliwa się przepłukała i problemem była mała ilość paliwa w baku. Ja jeżdżę do min. 1/4 paliwa ale czasem to może być za mało.
Jak piszczenie będzie się nasilać lub będzie b. dokuczliwe to przyjechać, sprawdzą to i najwyżej wymienią.
U Ciebie myślę, że całkowicie walnięta jest pompa paliwa - czytałem o tym na wielu forach. Jeździsz na krótkie czy długie trasy? Ile zazwyczaj masz paliwa w baku? Jeździsz czasami na benzynie czy wyłącznie LPG? I jak dodajesz mocniej gazu to auto się dławi?
Jakby nie było jedź i niech Ci wymienią na gwarancji co trzeba
U mnie to piszczenie pojawia się tylko raz przy wielogodzinnym postoju. A dzisiaj nawet tego nie było :O Zobaczymy czy pełny bak coś pomoże. Za tydzień jadę nad morze więc silnik będzie miał okazję się wykazać :P
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez neoXsJa jeżdżę do min. 1/4 paliwa ale czasem to może być za mało.ILE WYJAZDÓW TYLE POWROTÓW
http://www.bunkry.pl/pl/index.html
a gdy pomogłem, to nie bądź wiśnia i naciśnij POMÓGŁ.
http://www.motostat.pl/user_images/16862/icon3.png
Była SKODA 1 jest PEUGEOT 207
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez tomus7Taka oszczędność jest oszczędnością pozorną w ten sposób załatwiłem 2 pompy. Po wymianie 2 pompy, paliwa było minimum 1/2
P.S.
Wyczytałem, że nawet jak pompa siądzie to można autko odpalić awaryjnie na gazie - ot dobra wiadomość gdyby odpukać gdzieś coś się stało.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez neoXsP.S.
Wyczytałem, że nawet jak pompa siądzie to można autko odpalić awaryjnie na gazie - ot dobra wiadomość gdyby odpukać gdzieś coś się stało.
Jak byłem u gazownika z problemem to dostałem specjalny mostek by w razie awarii odpalić i woziłem go w zapalniczce :szeroki_usmiechILE WYJAZDÓW TYLE POWROTÓW
http://www.bunkry.pl/pl/index.html
a gdy pomogłem, to nie bądź wiśnia i naciśnij POMÓGŁ.
http://www.motostat.pl/user_images/16862/icon3.png
Była SKODA 1 jest PEUGEOT 207
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez neoXsHey,
U Ciebie myślę, że całkowicie walnięta jest pompa paliwa - czytałem o tym na wielu forach. Jeździsz na krótkie czy długie trasy? Ile zazwyczaj masz paliwa w baku? Jeździsz czasami na benzynie czy wyłącznie LPG? I jak dodajesz mocniej gazu to auto się dławi?
Jakby nie było jedź i niech Ci wymienią na gwarancji co trzeba
U mnie to piszczenie pojawia się tylko raz przy wielogodzinnym postoju. A dzisiaj nawet tego nie było :O Zobaczymy czy pełny bak coś pomoże. Za tydzień jadę nad morze więc silnik będzie miał okazję się wykazać :P
No jak na ''złość'' dzisiaj u mnie też wszystko ok. - cichutko i podczas otwierania drzwi jak i podczas jazdy.
W baku ma zawsze min. 1/4 benzyny więc niby ok. Ostatnio byłem nad morzem i zrobiłem około 1300 km dźwięk cały czas mi towarzyszył. Czasem jadę na benzynie ale nad morze jechałem tylko na gazie. Co do długości tras to różnie - bywa że jade tylko do pracy i do domu czyli około 25 km a bywa że i zrobię dziennie 60- 80km.
Od dzisiaj zwiększę ilość benzyny w baku do min. 1/2 i zobaczymy
Może u mnie też tak jak u Ciebie jak będę częściej jeździł na benzynie to pompa się przeczyści i będzie ok.
No nic na razie będę obserwował bo skoro usterki nie ma to nie mam z czym do ASO jechać.
Jak kupowałem auto u Śliwki więc pewnie tam pojadę na przegląd. A propo - jeśli można wiedzieć to ile Cię wyniósł przegląd w ASO?
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Odradzam Śliwkę - klienta traktują jak zło konieczne, mają na niego totalnie w**ebane i masz się cieszyć, że ktoś łaskawie z tobą rozmawia :/ O ASO słyszałem same złe rzeczy co sporo osób na tym forum w różnych tematach pisało. Ja kupiłem auto w Tychach, a serwisuję w Katowicach i jestem zadowolony
Oto ile mnie to kosztowało w Ganinexie:
* Olej - przywiozłem własny Castrol Edge 5w40 5l (z czego zostało mi 0.5l )
* filtr oleju - 33,33zł
* normalia - 30,25zł
* uszczelka miedziana - 2,52zł
* filtr LPG - 50,48zł
* robocizna (przegląd gazowy i zwykły + wymiana oleju) - 232zł
W sumie niecałe 350zł co mnie miło zaskoczyło bo się umawiałem 3 tyg wcześniej i na oko wyliczono mi kwotę około 500zł (bez oleju).
Do tego od razu na miejscu zrobiłem sobie przegląd do dowodu rejestracyjnego - facet tym się zajmujący dokładnie sprawdził wszystko co się tylko dało Zapłaciłem za to 162 zł
Jutro będę jeździł nieco autkiem to dam znać czy pełny bak coś pomógł
Komentarz
-
-
No nic zobaczymy - przegląd mam dopiero w listopadzie więc mam jeszcze trochę czasu.
No chyba że będzie mnie czekał wcześniejsza wizyta z powodu tej pompy.
Co do Śliwki to już raz tam byłem w maju na naprawie gwarancyjnej bo piszczało mi pod maską od chłodnicy i powiem, że do obsługi nie mogę mięć zastrzeżeń. Wysłuchali zgłoszenia, zabrali autko na pół godziny zrobili co trzeba i wszystko ok. nawet jak zapytałem co było (a podejrzewałem co jest bo wyczytałem na forum ) to powiedzieli prawdę bez problemu.
W każdym razie dzięki za info.
Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Robert.SObjaw mam taki sam a dodatkowo po zapaleniu auta dźwięk pojawia się na stałe (takie piszczenie huczenie). Nie ma znaczenia czy jadę na gazie
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez ruwadoTen prawidłowy pomruk, to pompa paliwa. O ile to piszczenie następuje tuż po tym pomruku, to raczej na 100 % jest związane z jakimś niedomaganiem pompy. Olać raczej tego nie można. Trzeba sprawdzić.
Nawet jak ten dźwięk nie będzie się pogarszał to i tak za jakieś pół roku pojadę na wymianę tego na gwarancji :diabelski_usmiech Sry jak kupowałem to nie piszczało.
Tak swoją drogą, po zalaniu pełnego baku dźwięk skrócił się do 0.5 sekundy i był minimalnie słyszalny. Zobaczymy co się tam będzie działo z czasem.
[ Dodano: Sob 30 Lip, 11 17:42 ]
Niestety piszczenie po otwarciu drzwi się nasiliło. Buczenie (to takie jak powinno być) zrobiło się głośniejsze + zacząłem słyszeć ciche brzęczenie spod tylnej kanapy.
W środę jadę nad morze więc wizja stania na środku drogi w nocy mnie nie kręci.... W poniedziałek jadę do ASO z samego rana aby mi pompę paliwa wymienili bo z tego co wyczytałem to jest to jej wina. Obawiam się tylko, że oni mogą nie zdążyć do środy - bo pewnie muszą z Czech części mieć.
Jutro jeszcze wezmę i bacznie będę słuchał co gdzie brzęczy podczas jazdy. Spróbuję także wyciągnąć bezpiecznik pompy paliwa jak będę na gazie - jak nastanie cisza to wiadome będzie kto jest 100% winowajcą.
Komentarz
-
Komentarz